border border border border
border
     
border border
Pomoc dla Asi
border border
 arrow 
   Strona Główna arrow Kącik Asi Dzisiaj jest piątek, 19 kwiecień 2024
border border

 
Menu serwisu
Strona Główna
Epitafium
Dla Asi
Strona Główna - Historia
Strona główna - Historia 2
Galeria
Prace Asi
Kącik Asi
Kalendarium
Skrócone kalendarium medyczne
Księga gości
Ciekawe
English version
Aukcje Allegro dla Asi
Artykuły z prasy
Info dla rodzin i pacjentów
O Asi
Środki
Zaświadczenia lekarskie
Prawidłowe wyniki morfologii
Aktualne wyniki morfologii Asi
Mail do Asi

Telefon do Asi szkoly w Kościerzynie :
058 686-83-32



Kącik Asi
Czytaj: Od najnowszych   Od najstarszych

lipiec 2003  sierpień 2003  wrzesień 2003  październik 2003  listopad 2003  grudzień 2003  styczeń 2004  luty 2004  marzec 2004  kwiecień 2004  maj 2004  czerwiec 2004  lipiec 2004  sierpień 2004  wrzesień 2004  październik 2004  listopad 2004  grudzień 2004  styczeń 2005  luty 2005  marzec 2005  kwiecień 2005  maj 2005  czerwiec 2005  lipiec 2005 


29.09.2003
Dzień dobry... i do widzenia...
Dzisiaj nie mam nic do powiedzenia.

To oczywiście żart :-))) Hehe... Czuję się trochę śpiąco (gdyby rodzice wyrzucali was o... 10.40 z łóżka, też bylibyście niewyspani ;-)!!). Cio ja mam wam napisać...?? Kurczę... No dobra, jak mi cosik wpadnie to napiszę, jeśli nie to sory. Dzisiaj mam brak weny...

28.09.2003
Eja!! A gu ga gi, ehi gugugu. Hehe... mi tylko tak czasami odbija... To niegroźne. A tak na marginesie, to mam dla was trzy wierszyki i lecę oglądać jakiś filmik.

Nie myśl, że życie jest usłane różami
Ze szczęście samo przychodzi
Bo róże rosna miedzy cierniami
A szczęście we łzach sie rodzi

Jeśli kogoś kochasz
Nie ukrywaj tego,
Bo ukrywanie miłości
To coś bardzo złego.

Miłość ma tylko kilka lat
I krótkie majtki w kratkę
Na ustach uśmiech
We włosach wiatr
A w buzi czekoladkę

No to papaśku.

27.09.2003
Ejkum!! Jak zwykle: przepraszam... Ale wczoraj mialam punkcję, a wcześniej baaardzo nie chciało mi się do "kącika" zaglądać... Dzisiaj wszystko nadrabiam.
Tu jest okropnie nuuuudno... Ja powoli robię sobie listę rzeczy, których chciałabym się nauczyć... A najgorsze jest to, że ja bym chciała robić to już teraz... No więc najpierw chcę się nauczyć grać na gitarze (fajnie, no nie??), a potem szyć :-). Ja uważam, że to bardzo fajniaste zajęcia :-). Jestem ciekawe czy zrealizuję te "zachcianki". Mam nadzieję, że tak. Acha, i jeszcze chcę nauczyć się jeździć konno :-)

23.09.2003
Ejka!! Wielgaśne sorry, że nic wczoraj nie napisałam (no i niektórzy mogli się zaniepokoić...), ale w okolicach południa miałam punkcję i musiałam leżeć przez około 12 godz, na płaskim. Dzisiaj jest całkowicie normalnie, w nocy śpiewałam, nawet ładnie (hehe... oczywiście to był sen!!). Już od jakiegoś czasu zawsze jak usnę, to mi się coś śni :-), ale szczerze mówiąc są to sny tak głupie, że nawet nie chce mi się o nich pisać.
A to takie małe przypomnienie jednych z moich wakacji... Ja z "Obelixem" (w tej roli: Tatuś :-)), warkocze zrobiła Mamusia :-).



A z okazji pierwszego Dnia Jesieni obiecany wierszyk dla was:

Deszcz o szyby dzwoni, dzwoni
Zmienia krople w srebrny pył,
Chmura chmurę w górze goni,
To jesienny dzień już był.
Zżółkłe liście z drzew spadają
Na pożółkłe wokół trawy.
Już ogniska rozpalają,
To jesieni są zabawy.

Hmm... Jak ja bym chciała już po tych liściach chodzić... Z kim...?? Z dwoma zwierzakami: z Rinusiem i z Misiem :-).

21.09.2003
Cześć!! U mnie nawet całkiem spox, chociaż nie wiem czemu, ale wieczorkiem byłam troszkę rozdrażniona. W ciągu dnia zmobilizowałam się i poodpowiadałam na WSZYSTKIE maile, a było tego sporo... :-). O osobach, z którymi piszę troszkę więcej niż jednego maila mówię, że to moi znajomi. I od pewnego Pawła dostałam baaardzo ciekawy list (internetowy, oczywiście), oto fragment: "Człowiek zniesie wszystko oprócz jajka"... Hehe... po czymś takim od razu robi się weselej :-). Moja Sissi powiedziała mi taką fajną rzecz... tylko... zapomniałam... Jutro ją zapytam i wam napiszę :-). A co do wierszyka o jesieni, to... sami zobaczycie (w swoim czasie :-)).
Wczoraj wieczorkiem gadałam z Misiaczkiem :-), hehe. Oki, mam zamiar obejrzeć film, więc papatki!!

20.09.2003
Hellllllllllllooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!! Humorek mam ... wyśmienity!!! To może wyglądać dziwnie... ale bardzo się cieszę, że lekko "objechałam" moją klasę... Bo dostałam od nich maila... (co się stało?! Przypomnieli sobie o mnie...?! Jeju, zapiszcie na kominie...!!). No i troszkę złośliwie odpisałam... Przepraszam... ale trochę mnie poniosło... No i chyba w końcu miałam rację, no nie??
-Poniższe zdjęcie to moje zadanie domowe z biologii. Oto WILGA (oriolus oriolus) :-).


- ostatnio trochę się obijałam, ale teraz chyba zabiorę się do roboty. Mam masę maili i trochę zadania domowego :-). Więc będę wykorzystywać dobre samopoczucie. Dlaczego wcześniej nie pisałam, oczywiście nie muszę się tłumaczyć.

14.09.2003
Hejkum! Niom, dzisiaj noc brzyyydka!! Rano też, raz gorąco, raz zimno człowiek sam nie wie czego chce... Hehe, mamusia mi powiedziała (jeszcze wczoraj), że na dworze jest cieplutko, słoneczko świeci i pierwsze liście spadają z drzew... Robi się kolorowo... Hmm... Teraz mogę napisać, że chciałabym na spacer... Albo chociaż umieć ładnie malować... Już sobie wyobrażam takie śliczne obrazki... Hmm... No trudno... Niedługo znajdę albo sama napiszę jakiś wierszyk na temat jesieni :-).
-Przedwczoraj chciałam odpisać na maile, ale zobaczyłam, że jest... 23.30, więc sorry. Teraz jest niewiele wcześniej, więc już teraz tylko amu, myju i lulu.
Pozdrowionka dla WSZYYYSTKICH!!

12.09.2003
Eja!!!!!!!!!!!!!!! Pewnie wiecie, że miałam malutki kłopot z temperaturką (właściwie jeszcze mam...), więc nie muszę się tłumaczyć :-). Właśnie wykorzystuję moment jak nawet nieźle się czuję :-). Dzisiaj gadałam (przez gg) z Natalią (qumpela) i jeszcze bardziej chcę do SZKOŁY!!! Do LUDZI!!!!
-W nocy zaczęłam wydawać dziwne dźwięki i mama troszkę się przestraszyła... A to tylko Misiaczek wysypał mi "troszkę" mąki na głowę :-))))))), i ja byłam "troszkę" zła :-))))). Fajniasty sen, no nie?? Mam nadzieję, że niedługo się spełni (oczywiście bez mąki!!!!!!!!!!).
-Często ludzie mówią, że przez chorobę coś zrozumieli, czegoś się nauczyli... I szczerze powiem (ok, ok napiszę...), że ze mną jest chyba tak samo. Zrozumiałam, że życie jest tylko jedno i nie warto marnować go na głupstwa (tu piszę o wszelkich kłótniach itp.). Trzeba się nim cieszyć :-). A teraz bardzo tematyczny wierszyk:

Życie to nie bajka,
to chyba każdy wie...
Bajkę można powtórzyć,
ale życia... nie...

I jeszcze jedno, przysłowie "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" jest jak najbardziej prawdziwe. Dopiero jak zachorowałam, to zobaczyłam dla kogo z moich znajomych i nieznajomych (wiele osób, których nie znam włączyło się w akcję) jestem ważna. Przyznam, że na niektórych się zawiodłam, a ci, po których się tego nie spodziewałam byli i nadal są przy mnie... Jeżeli mam być szczera, to z rodzicami nie byliśmy wcale pewni jak zachowa się Misiaczek... A on został... :-) Bardzo się z tego cieszę :-). Były wakacje, teraz szkoła... Mnie nie było w domku i jeszcze trochę nie będzie... A on jest... :-))))))

09.09.2003
Witam!! Fajna dzisiaj data :-). Mój Misiaczek ma dzisiaj urodzinki :-). Wszystkiego naj!!
-A ja bardzo nie lubię jak jest mi zimno, a jak rośnie mi temperatura to wtedy robi się zimno... :-( mi temperatura rośnie non stop (to znaczy, najpierw rośnie, wtedy dostaję lek i ona spada, a jak spadnie to znowu zaczyna rosnąć... Może trochę przesadziłam, ale mniej więcej tak to wygląda...). I znowu zimno... Grr...
- Dzisiaj od Misiaczka dostałam kilka wierszyków, oto jeden z nich (oczywiście potraktujcie to z przymrużeniem oka ;-)):

Kiedy Cię już spotkam,
Pójdę do lasu, zrzucę ubranie,
Rozpuszczę włosy.
Będę tak szaleć wariować,
Tak po prostu świętować
W końcu wyjdę na drzewo i zawołam:
Kocham życie.!
I dopiero wtedy przypomnę sobie,
Że mam lęk wysokości
I alergię na szyszki

8.09.2003
Hey! Dzisiaj w kalendarium też mogłabym wpisać, że tata nic nie wpisze, bo jest leniuszek, ale mam nadzieję, że jednak wpisze. Humorek był troszkę dziwny. I teraz, wieczorem jest mi trochę zimno, a tacie było tak gorąco, że wyszedł... dzisiaj praktycznie nic mi się nie chciało. I wiecie co?? Stwierdziłam, że nie myślę w stylu: chciałabym wyjść na spacerek... jedynie: chciałabym się do kogoś przytulić (tu mam na myśli konkretne osoby)!!!

7.09.2003
Cze! Jestem zła!! A jak widzicie tata się chyba nieco pomylił!!! Wpisuję!! Od dzisiaj postaram się zmienić formę "kącika". Bo (niestety) mocno dubluje się z "kalendarium". Jutro chyba wstawię tu jedno zdjęcie :-). Niedługo pewnie pojawi się krótki wierszyk... No, zobaczymy.
-Dzisiaj miałam fajowy sen. Byłam w szkole, gadałam z qumplami i z... moim dziadkiem (a skąd on się tam wziął?!?!). I nagle słyszę: "Niunia! Niunia!!" Najpierw myślałam, że jaden z nich mnie woła... jasne... to była pobudka :-) - robiona przez tatę :-).
-No... trochę popisałam i zły humor mi minął. (A jutro sobie porozmawiamy, TATUSIU!!) ;-)

07.09.2003
nic wam dzisiaj nie napisze, bo ...... jestem leniuszek :-).
TO PISAŁ TATA :-)

6.09.2003
Hejkum!! Kolejny wieczór z temperaturką :-(. Od rana humorek ok, gramy w literaki (i wygrywamy!!). Martusia szybko oswoiła się ze mną :-))))). Wcześnie zasnęłyśmy po pysznej kolacyjce. Sissi w nocy spała nieźle (na początku miała mały problem z łóżkiem polowym :-))))). Przed chwilą tak się uśmiałyśmy, że... opluła sobie maseczkę... :-))))))).

5.09.2003
Ello!! :-) W nocy mała temperaturka, ale po pyralginie przeszło. Do rana spokój. Właśnie dostaję płytki kap, kap, kap... :-)
-Dzisiaj na noc przyjedzie Martusia!! Daję rodzicom wolne. Jestem haaaappy!! :-) Troszkę od siebie odpoczniemy :-). Pewnie porządnie się nagadamy!!

4.09.2003
Cześć!! Nawet sama nie wiem co mam pisać, bo wszystkie dni są taaaakie podobne... No malutka zmiana: boli mnie gardło :-(.
-A mi się tu powoli zaczyna nuudzić :-(!! Codziennie spanie, jedzenie, krzyżowki, literaki, telewizja... Brr... Nienawidzę ciągle robić to samo... Ja uwilebiam zmiany!!

3.09.2003
Heyko!! Dzionek norma, oprócz tego, że ja chcę coraz bardziej do szkoły :-(. Ostatnio pomyślałam, że miałam pisać w kąciku WSZYSTKO co myślę, ale szczerze mówiąc nie piszę dokładnie WSZYSTKIEGO... No bo niektórych mogłabym urazić, no nie?? Więc sorka...
-Dzisiaj przez jakieś 5, 10 minut chciało mi się wyć!!! Długo i głośno!!!
-Byłam na stronce FoxKids i tam jest konkurs, trzeba napisać wierszyk o lecie. Ja napisałam, nawet kilka. Chcecie przeczytać jeden z nich...??
Palmus to ja - tak mówi tata
A ja tylko, nie mogę doczekać się lata
I jak wam się podoba ;-), bo mi prawie wcale :-). Buziaki

2.09.2003
Heya Ziomki!!! Czuję się (jak zwykle) dobrze, i NARESZCIE mam już net. Najpierw sprawdziłam pocztę... maili było jak na taki czas... malutko... Tylko 9. Teraz chyba będzie nieco więcej...?? Tata troszkę się pomęczył i podłączył!!!
-Szkoła... Ja chcę do ludzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ostatnio rozwiązuję duzio krzyżówek :-), a teraz jeszcze chyba zacznę grać w literaki. No i może jakieś zadania domowe... chociaż sama nie wiem jak to będzie wyglądało... laba...??



go to top Go To Top go to top

 
Koszty pozyskiwania szpiku
Test dawców
Strategia doboru dawcy
Jak zostać Dawcą i jak wygląda procedura
Przeszczepy szpiku kostnego
Laboratoria
Nasz baner
Pomagają nam
Potrzebna Krew
Fundacja Kaszubska
Wpłata kartą kredytową na konto Fundacji


Telefon do
Kliniki Hematologii Dziecięj we Wrocławiu,
Odzial Transplantacji Szpiku i Terapii Genowej,
ul. Bujwida 44,
tel. (0-71) 320-04-00

Telefon do
kliniki Hematologii AM
w Gdańsku :
058 349-28-71/74
border borderborder border
     
border
border
border border
border border border border
border border border border

Advertisement