border border border border
border
     
border border
Pomoc dla Asi
border border
 arrow 
   Strona Główna arrow Kącik Asi Dzisiaj jest wtorek, 23 kwiecień 2024
border border

 
Menu serwisu
Strona Główna
Epitafium
Dla Asi
Strona Główna - Historia
Strona główna - Historia 2
Galeria
Prace Asi
Kącik Asi
Kalendarium
Skrócone kalendarium medyczne
Księga gości
Ciekawe
English version
Aukcje Allegro dla Asi
Artykuły z prasy
Info dla rodzin i pacjentów
O Asi
Środki
Zaświadczenia lekarskie
Prawidłowe wyniki morfologii
Aktualne wyniki morfologii Asi
Mail do Asi

Telefon do Asi szkoly w Kościerzynie :
058 686-83-32



Kącik Asi
Czytaj: Od najnowszych   Od najstarszych

lipiec 2003  sierpień 2003  wrzesień 2003  październik 2003  listopad 2003  grudzień 2003  styczeń 2004  luty 2004  marzec 2004  kwiecień 2004  maj 2004  czerwiec 2004  lipiec 2004  sierpień 2004  wrzesień 2004  październik 2004  listopad 2004  grudzień 2004  styczeń 2005  luty 2005  marzec 2005  kwiecień 2005  maj 2005  czerwiec 2005  lipiec 2005 


02.11.2003
Siema!!! Sorx, że wczoraj znów milczałam. Chciałam poruszyć temat tolerancji w Polsce, ale jak udało mi się zacząć pisać (miałam z tym wielki problem), to okazał się chyba jak dla mnie jeszcze troszkę za trudny... Więc na razie nie będę o tym pisała.
Prawie cały dzień było superaśnie, chociaż pod wieczór przy przetaczaniu krwi zrobiło mi się troszkę gorąco i słabo. Potem mi przeszło, ale byłam zmęczona.
Ostatnio robiłam sporo "wykładów" na różne (mam nadzieję) ciekawe tematy, a dzisiaj zmiana. Napiszę co nieco o mnie. W domciu nie przepadałam za Nirvaną (chociaż to zależnie od nastroju, ale raczej nie podobało mi się jak Martusia albo (to jak byłam młooodsza) Łukaszek to puszczali, i... dzisiaj się zmieniło. Obejrzałam "Idola"... Uważam, że Nirvana jest naprawdę SUUUPER!! Naprawdę bardzo, bardzo mi się podoba!! Teraz możliwość słuchania muzyki mam jedynie w tv, a tam raczej ciężko (jeszcze mi się nie udało) usłyszeć ani P!NK, ani wcześniej wspomnianego zespołu, więc nie potrafię stwierdzić co lubię bardziej, chociaż przypuszczam, że teraz "różowa" zejdzie na drugi plan...
I jeszcze o mnie, ale to już inna dziedzina: Wczoraj wieczorem oglądałam "Bar". Hipnozy są superaśne (przynajmniej tak to wyglądało). Z całą pewnością jak już będę mogła postaram się namówić kogoś z rodzinki na pokaz!! Bardzo mi się podobało jak Frytka "bujała" się na scenie... Hehe... A ja sama jak np. dość długo (zdarza mi się to w domu, no raz w szpitalu...) leżę nieruchomo wpadam w cosik w rodzaju transu. Moje ciało robi się tak śmiesznie sztywne i czuję jakbym latała, hehe... Fajniaste uczucie :-))). No, więcej o sobie na razie nie napiszę ;-))). Buziaki!!

03.11.2003
Cześć!! Dzisiaj załapałam lekki dołek, ale już mi przeszło. Mam dla was malutką niespodziankę, ale najpierw tata będzie musiał się z tym troszkę pobawić :-))), ja nad tym siedziałam chyba kilka godzinek ;-))).

04.11.2003
Ello!! Dzionek zaczął się fajniaście, dzisiaj bardzo dobrze spałam (bo wczoraj to cosik nie bardzo). Obejrzałam już "jedyneczkę", hehe... Pani doktor chce wyjąć tacie wejście, a tata się booooooooooi, baaaaaaaardzo!! ;-)))) Ale ja też bym się na pewno bała. Później jeszcze wam pewnie cosik dopiszę, bo teraz przyszła mama, a tata weźmie dyskietkę i do kawiarenki :-))). Achi, bo rodzicom już to mówię: Martusiu, Łukaszku i w ogóle caluśka Rodzinko: BAAARDZO WAS KOCHAM I BAAARDZO ZA WAMI TĘSKNIĘ. Buziaki
Niom, jestem. MALUTKI apelik do prawego barku mojej kochaniutkiej Sissi: Ty małpo, masz być grzeczny i zawsze na swoim miejscu!!! (bo wczoraj jej znowu wypadł :-(((, na szczęście jest już ok)
Już wkrótce zobaczycie niespodziewankę :-))), bo trochę ją przerobiłam i łatwiej będzie umieścić ją na stronce.
Dzisiaj odwiedziła mnie Agnieszka. Trochę pogadałyśmy :-))), było wesoło :-))). A odnośnie humoru: Oglądałam "Maraton Uśmiechu", hehe... Napiszę wam kawał, który spodobał mi się najbardziej:

Pożar w samolocie, pilot wezwał stewardessę (yyy... jak to się pisze...??) i mówi:
-Proszę jakoś delikatnie powiedzieć pasażerom o zagrożeniu.
Więc ona wychodzi, staje na środku i śpiewa:
-Samolot się pali...
A pasażerowie radośnie:
-Sia la la la la...

UWAGA! Asia przygotowała dla Was krzyżówkę. Możecie ją ściagnąć:
- w postaci pliku WORDa (150kB)
lub
- jako obraz gotowy do wydrukowania (393 kB).
Aby ściagnąć krzyżówkę należy kliknąć prawym przyciskiem na odpowiednim linku powyżej i wybrać opcję "Zapisz element docelowy jako..."


06.11.2003
Hey!!! Dzisiaj dzień "flaczkowaty" (tak jak dwa czy trzy ostatnie), a to wszystko za sprawą gorączek, które często mnie męczą. Ale ogólnie jest ok (tzn. dzisiaj, bo wczoraj nie miałam na nic siły). Cieszę się, że na razie tak lekko to wszystko przechodzę, później może się zmienić, ale nie musi. Tacie z "wejściem" na razie się upiekło, ponieważ Pani Doktor troszkę się rozchorowała (życzę szybkiego powrotu do zdrówka). Ostatnio zaczęłam czytać "Niezwykłe wakacje" Beaty Ostrowickiej, bardzo ta książka mi się podoba. Niespodzianka powinna ukazać się wkrótce (tutaj dużo zależy od mojego osobistego Adminka). Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich znajomych oraz tych mniej znajomych ;-)))). Ogólnie wszystkich, którzy są przy mnie. Buziaki
Ellllooooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem haaaaaaaaaaaaaaaaaapppppppppppppppy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam tzw. Grafta skórnego, to takie czerwone kropki na całym ciele (nieco swędzące), i jeszcze mam takie małe bóle w kościach, a to wszystko znaczy, że szpik się przyjmuje!!!! Dzisiaj rano miałam 222 leukocyty, a wieczorna morfologia pokazała już 424!!! Przed chwilką z tą wiadomością przyszedł Pan Dorktor Kałwak (jest godz. 21.00)!! Wiecie co to znaczy?!?!?! Że jutro będę miała ponad 500 leukocytów - tak myślę, w 8 dobie po przeszczepie!!!!!! To taki MALEŃKI rekordzik!!! Czasami zdarzało się to u małych dziewczynek!!! I włoski mi tak do końca nie wypadły. Teraz na głowie mam koło 5 mm włosków!! Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo jestem szczęśliwa!!!!!!!!!! Acha, i z tego powodu, że AŻ TAK szybko ruszył ten szpik (troszkę za szybkie tempo) dostanę dzisiaj pół dawki sterydów. Wcale się tym nie przejmuję, siostra (pielęgniarka) powiedziała, że nie spuchnę, tylko mogę mieć troszkę większy apetycik, a to nawet całkiem dobrze :-)))))).
Na to odbicie składa się kilka czynników i ja wierzę, że jeden z nich to wy, byliście i jesteście ze mną, wspieraliście i wspieracie mnie. Bardzo wam wszystkim za to dziękuję!!!! Życie jest naprawdę bardzo piękne, a ja bardzo je kocham!!

7.11.2003
Witam!! Samopoczucie ok. Calutki dzień bez jakichkolwiek sensacji. Dzisiaj był Pan Informatyk i podłączył mi net, więc mogę już sama wpisywać do kącika :-))). Dziękuję bardzo!! Ostatnio sporo czytam. Jedną książkę skończyłam dzisiaj rano, teraz jestem w połowie drugiej ("Sabriny, nastoletniej czarownicy"). Nawet niezła.
Wiecie co sobie dopiero dzisiaj uświadomiłam?? Że moje drugie urodzinki są w bardzo ciekawym dniu!!! A chodzi mi tu (oczywiście) o Halloween!!! Jak połączyć te dwie imprezy, to zabawa murowana!!! A ja chcę żeby w Polsce przyjęło się to Święto Duchów :-))))). No więc w przyszłym roku może być ciekawie :-)))). Lecę, chcę odpisać jeszcze na chociaż kilka maili.

8.11.2003
Ello!!! Na początku: przepraszam wszystkich, którzy nadal czekają na niespodziankę, ale ona ukazała się już pod datą 4.11.2003... Chodziło mi o krzyżówkę...
Od dwóch godzin jestem sama, dałam przepustkę rodzicom :-)))))))). Czuję się bardzo dobrze, apetycik mi wraca, i wraca chyba również wewnętrzny spokój
:-))).
Przypuszczam, że od dzisiaj moją głowę będą zajmowały głównie dwa zajęcia: czytanie oraz pisanie sztuki na jasełka, o które poprosiła mnie Agusia :-))). Dzisiaj chwilę myślałam i... nawet nie wiem kiedy bardzo fajny pomysł zrodził się w mojej głowie, a ponieważ dialogi nie należą do najkrótszych zajmie mi to trochę czasu. "Sabrinę" skończyłam rano i zaczęłam "Eliksir przygód" również Beaty Ostrowickiej. Pomysł na mój scenariusz zawdzięczam też książkom tej autorki (tu chodzi o podróże w czasie ;-), ale na razie więcej niezdradzę, bo to ma być niespodzianka dla Agusi i prawdopodobnie jeszcze dla kogoś, ale o tym nie napiszę teraz, jeszcze za szybko... Moje "dzieło" będę chciała przedstawić Panu Darkowi Troce razem z pewnym pomysłem. Może razem coś wymyślimy... i... zorganizujemy... (nie, sorry, na prawdę nie mogę o tym napisać...).
Dzisiaj pewnie pogram z mamą w literaki, bo sami wiecie jak bardzo ona to lubi, ale jeszcze zobaczymy... Jeśli książka za bardzo mnie nie wciągnie... hehe...
Wielgaśne buziaki dla wszystkich odwiedzających stronkę.

9.11.2003
Ejkum Różowe Boberki i Niebieskie Słoniki!!!! Tak sobie właśnie pomyślałam, że jestem całkiem nietypowym dziesięciodniowym bobasem :-)))))). Całkiem składnie mówię (no czasami język trochę mi się plącze, ale to trudno...), chyba nawet nieźle piszę... Czego chcieć więcej???

10.11.2003
Yoł!! Wczoraj chciałam tak ślicznie się rozpisać, ale w rezultacie napisałam tylko kilka zdań... Mój scenariusz zaczyna nabierać ksztaltów, więc jest gicio. Dzisiaj calutka noc i dzień z tatą, ciekawe kto dzisiaj na noc zostanie :-))). Niedługo moje urodzinki. Agnieszka mówiła, że tu są bardzo fajnie obchodzone, więc może być ciekawie :-))). Dzisiaj tv oglądałam chyba niecałe pół godzinki, a w ogóle mi się nie nudziło. Troszkę książka, moje "dzieło" :-)), maile, ogólnie ciągle coś robię :-))). No i znowu nawał mnóstwa pomysłów... Ach... Czy ja zdążę to wszystko porobić??? Mam duże ambicje na średnią (oj, dużo, dużo do nadrabiania), pewne pomysły do harcerstwa (ha, a jakże!! Harcerką jestem!!), do tego koniki, szycie, gitara, od niedawna jeszcze myślę o języku migowym... Ale zdążę!! Zrobię wszystko co będę chciała!! Całe życie przede mną!!

11.11.2003
Niom heykum!! U mnie w miarę ok. Dzisiaj miałam mały kłopot z kośćmi, ale cieszę się, że "czuję jak pracuje szpik" :-))). Z czegoś trzeba się cieszyć!! Nie można całe życie narzekać, no nie?? Po tym małym bólu wpadłam w dołek, potem z tatą wygrzebaliśmy się z niego i jest oki :-))). Scenariusz już skończyłam. Ciekawe co teraz zacznę pisać, hehe :-))). Na oddziale dzisiaj strasznie spokojnie, ale wiadomo: święto...
A, zapomniałabym: Ludziska!! Zamiast szpikować się antybiotykami, cudownymi witaminami itp. zajmijmy się sobą!! Co powiecie na to, żeby cieplutko ubrać się np. w sobotę (jeśli pogoda w miarę dopisze) i wyjść na rodzinny spacerek?? Jeśli macie pieska zabierzcie go ze sobą, na pewno będzie wdzięczny!! Latem wyciągnijcie rowerki i pojedźcie do lasku na piknik!! No co wy na to?? Zimą ulepcie bałwana, zorganizujcie bitwę na śnieżki i bawcie się dobrze!!
Ten temat poruszyłam po przeczytaniu artykułu w Onecie. Nadmierne spożywanie jakichkolwiek leków prowadzi do uodpornienia się na dany antybiotyk!! Jeśli się tak uodpornimy, to w końcu czym będziemy się leczyć?? Oj, pomyślcie o tym!!
Oczywiście najlepiej zadbać o swoje zdrowie póki nie zachorujemy!! Więc ja osobiście polecam wszelkiego rodzaju pływalnie, wycieczki, spacery i wszelkie inne formy aktywności fizycznej!! (jeszcze tylko oduczyć tatę i mojego braciszka palić i będzie gicio... ale jak to zrobić...?? Hmm... muszę pomyśleć!!)

12.11.2003
Cześć!! Wreszcie otworzyli mi salę :-))). Jeszcze troszkę i pewnie przeprowadzka do domku, a potem... no, sami wiecie :-)))). Tak bardzo nie mogę doczekać się powrotu do domu!!!!!! Tak bardzo za wszystkimi już tęsknię!!!
Kilka osób pisało mi, że jestem wspaniała... Ja myślę, że jednak sporo mi do tej wspaniałości brakuje... Uważam, że niektóre decyzje podejmuję nieco za szybko, zbyt pochopnie... Niestety... Tutaj chodzi mi o schronisko w Kościerzynie... W najbliższym czasie (oj, kilka lat) z pewnością nie będę się w to "bawiła"... A to z tego powodu, że do liceum mam zamiar iść do innego miasta, nie wspominając już o studiach... Chociaż może nie będzie tak źle, i jeśli nie dla zwierzaków będę robić coś dla innych...

13.11.2003
Eykum!! Dzisiaj pierwszy spacerek!! Wypuścili mnie!!! Yuppie!!!!!!!!!!!!!!!!! I wieczorkiem zwiedzanie oddziału!! Jest gitaśnie!! Jestem taka szczęśliwa!!! Troszkę zmęczona, ale szczęśliwa :-))). Buziaki!!

14.11.2003
Hello!! Tak sobie pomyślałam, że powinnam chyba cosik wpisać :-))), no więc piszę :-))). Mam małe zakwasy :-))), ale to szybciutko przejdzie :-)). Po długiej przerwie w czytaniu już chyba nieco nadrobiłam :-))). Książki są superaśne!! I dla każdego!! Za chwilkę albo usnę, albo poczytam :-))).
A wiecie na co mam teraz ogromniastą ochotę?? Na dość dużego, okrągłego lizaka :-))))))))!!!! Mam nadzieję, że niedługo już będę mogła je jeść :-))).

15.11.2003
Siemanko!! Czuję się coraz lepiej, kości coraz mniej bolą :-))). Na początku jesieni pisałam, że chciałabym "już po tych liściach chodzić", no i mogę!! Jaki ich szelest jest przyjemny!!!

16.11.2003
Witam!! Jest koło 22.00. W ciągu dnia moje samopoczucie było nieco słabsze i trochę posypiałam, bo miałam małą temperaturkę. W wyniku tego na spacerek dzisiaj nie wyszłam ;-(, ale jeszcze nadrobimy!! Teraz czuję się znowu bardzo dobrze :-))).
Ach... Chciałam napisać cosik ciekawego... A mam pustkę w głowie... Jutro muszę cosik wymyślić... Bo mój "kącik" z powrotem zaczyna przypominać "kalendarium"... Nio dobra, jeszcze chwilkę poczytam i lulu...

17.11.2003
Cześć! Nie napiszę zbyt wiele, bo jest już późno. W ciągu dnia trzymała mnie temperaturka, więc byłam jak wypluta. Pod wieczór trochę spadła i jest ok. Dzisiaj dostałam list od Misiaczka, dołączył zdjęcie prawie całej naszej paczki... jak byli w górach... Chłopaki, bardzo za wami tęsknię!!! I mam nadzieję, że jeszcze się wybierzemy razem na jakąś wycieczkę, no nie??
Buziaki dla wszystkich.

18.11.2003
Elllllllllooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!! Calutki dzień czuję się bardzo dobrze!!! Teraz obejrzałam "Kapitana Haka" (dalszy ciąg "Piotrusia Pana" z Robinem Williamsem w roli głównej) i humorek jeszcze lepszy!!! Odnośnie wczorajszego wpisu: chłopaki, wiem gdzie jedziemy (albo "lecimy") na wycieczkę: do Nibylandii!!!!!
:-)))))))))))))))))))) A co do filmu: naprawdę świetny, tym którzy jeszcze nie widzieli polecam!!! I dla młodszych i dla starszych :-)))))).

20.11.2003
Hey!!! Dzisiaj ogarnęła mnie mania kartek, malowania i robienia rzeczy z papieru. Ogólnie: plastyka. Teraz mam zamiar tak długo rysować, aż zacznie mi to wychodzić :-))). A wiecie jaka jest straaasznie słodka postać?? Kubuś Puchatek :-))) i Przyjaciele. W ogóle bardzo lubię postaci Walt'a Disney'a. Więc lecę do netu poszukać czegoś fajniastego :-))).
Cosik o mnie: bardzo lubię oglądać bajki. Szczególnie w sobotę o 9.35 na programie pierwszym :-))). Tylko za Tarzanem nie przepadam, ale jak leciał Timon i Pumba było OK!! Żałuję, że w niedziele na dobranockę nie puszczają już prawdziwego Disney'a, ale polską imitację... No cóż... Też zdarza się oglądać ;-).
Specjalnie dla was: Kubuś Puchatek i Przyjaciele:




21.11.2003
Yoł!! Dzisiejszy dzionek nie bardzo w sosie. Obudziłam się jakoś niewyspana i potem było tak ble... Chyba potrzebowałam trochę czasu dla siebie, bo jak rodzice wrócili po przepustce to było już lepiej :-)))). Niedługo oglądamy z tatą jakiś filmik na płytce.

22.11.2003
HEYYYY!!! Niom, u mnie już bardzo dobrze :-))). Chyba powolutku zacznie ruszać u mnie nauka!!! Yuppie!!!! Dzisiaj pogadałam sobie na gg z ludźmi z mojej klasy :-))))). Ja chcę do szkółki!!!! Ja chcę do ludzi!!!!
Niedawno na oddział przyszła do mnie paczuszka, a ja zobaczę ją dopiero jutro!!!! Już nie mogę się doczekać!!!! Rodzice wiedzą co od kogo (z domku chyba...) tam jest, ale milczą jak zaklęci... A mnie tu zżera ciekawość... No trudno, "przemęczę" się tą jedną nockę ;-)))).
Zaraz dokończę ten wczorajszy filmik, a potem chyba porobię cosik plastycznie (jeśli rodzice nie przyjadą, bo już mi niewiele czasu zostało, hehe). A potem... to się jeszcze wymyśli :-)))). Ogromniaste buziaki!!!!

23.11.2003
Heykum!!!! Dzisiejszy dzionek wyśmienity :-)))). Humorek jak nigdy, chociaż przyznam, że jestem już dosyć mocno zmęczona. Zawartość paczuszki pierwsza klasa :-))), pozostałe prezenty podobają mi się w takim samym stopniu!!! Chciałabym bardzo, bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy pamiętali :-)))). Wzruszyłam się troszkę :-)). To było naprawdę bardzo miłe :-))). I jestem bardzo, bardzo szczęśliwa!!!
Jak ostatnio nie na wszystko starczało mi czasu (no, oczywiście, hehe... wczoraj się nie wyrobiłam i rodzice przyjechali wcześniej :-))), tak dzisiaj jakoś zrobiłam wszystko co sobie zaplanowałam :-))).
Aaaa... Lulu... lulu... Mmmm... spać mi się chce... więc papaśku!!!

24.11.2003
Hello, Kochani!!! Świat jest piękny!!! Aż chce się żyć :-)))). U mnie rewelacja :-))). Urodzinki były cudowne, prezenciki wspaniałe, a atmosfera jakaś taka inna, jakby troszkę bardziej rodzinna :-))). Jeszcze raz dziękuję baaaaaardzo wszystkim, którzy się do tego przyczynili :-))).
-Dostałam pierwsze podręczniki (biologia, historia i geografia) :-))), tutaj troszkę powkuwam i jak wrócę łatwiej będzie opanować mi materiał :-))). Ale jeszcze dzisiaj dam sobie spokój ;-))). Buziaczki

25.11.2003
Witam!!! Pora jest dość nietypowa (jest 6.30 RANO!!!), ale mi jakoś już nie bardzo chce się spać :-))). Tak sobie pomyślałam, że do was zajrzę :-))). Pewnie jak wpiszę, to jeszcze się zdrzemnę, no ale zobaczymy :-))). Humorek nadal superaśny, samopoczucie też. Hehe, wesoło mi!!!!

27.11.2003
Ello!! Tradycyjnie: u mnie spoxik :-)), Grafcik mi troszkę dokucza, ale można przeżyć :-))). Humorek mam debeściarski. Dzisiaj na spacerku stwierdziłam, że my z rodzicami teraz praktycznie nigdzie się nie spieszymy, spokojnie chodzimy na spacerki i w ogóle mamy dużo mniejszy kontakt z "przyziemnymi" problemami... Tzn, ja mam mniejszy kontakt... Dziwnie będzie wrócić do "normalnej" rzeczywistości... Np. w mieście, jak jedziemy do domku, to wg mnie samochody jeżdżą o wiele za szybko!!! A ja bardzo lubię szybko jeździć... Hehe... I na ulicy jakoś tak głośno... Chyba się starzeję ;-))))

28.11.2003
Cześć!! Jaka piękna pogoda!!! A wczoraj to już w ogóle!!! Tak jakbym miała już nadrabiać cały czas spędzony bez wychodzenia na dwór, bo w ostatnich dniach (jeszcze w Gdańsku), jak chodziliśmy na spacerki to chyba właśnie taka pogoda była... Hehe... Jakby miało być lato, moje stracone lato :-))). Hehe :-))). Aż chce się iść na spacer. Niom, wy też możecie to wykorzystać :-))) i jeśli macie zwierzaki... Tyle szczęścia za jeden spacerek... Na pewno znajdziecie chwilkę czasu!!! Buziaki!!

29.11.2003
Siemanko!! :-))) Ale fajnie!! Wczoraj (a właściwie już dzisiaj) zasnęłam po 2.00, no kompletnie nie mogłam usnąć... i myślałam, że będę niezbyt wyspana, a tu figa :-)))!!!! Wstałam o 10.00 i jest superaśnie!!!! Teraz słucham muzyczki i myślę co będziemy dzisiaj robić :-))). No obowiązkowo: spacerek :-)))).
Spacerek nie bardzo wypalił, bo caluśki dzień deszczyk, mżawka... ale cieszę się, że i tak mnie puścili!!! Bo w pewnym momencie bałam się, że cały dzień będę w szpitalu!!! Ale jest ok!!! Byliśmy w domku, lałam wosk, hehe... z jednej strony wygląda jak serduszko, a z drugiej jak misio :-))). Ciekawe co to znaczy :-))).

30.11.2003
Yoł!!! Wczoraj tata był jakby trochę zły, że się grzebię (a gdzie ja właściwie mam się spieszyć...??) no to dzisiaj chciałam nieco wcześniej wstać... Hmm... Wstałam... Wcześniej... O 6.00, hehe... Też myślę, że to lekka przesada, no ale mi się już w ogóle nie chce spać!!!
Właśnie słucham Myslovitz w piosence "Acidland". Superaśny text...: "Nie poddaj się, bierz życie jakim jest i pomyśl, że na drugie nie masz szans..." Tak... nigdy się nie poddawajcie!!!
Zadanie dla każdego na jutro ;-))): zróbcie cosik dla innych... Choćby to miało być powiedzenie czegoś miłego, tak całkowicie bezinteresownie!!!
Ja już chyba przestaję powoli kontaktować, hehe... No to: Dobranoc. :-))))))



go to top Go To Top go to top

 
Koszty pozyskiwania szpiku
Test dawców
Strategia doboru dawcy
Jak zostać Dawcą i jak wygląda procedura
Przeszczepy szpiku kostnego
Laboratoria
Nasz baner
Pomagają nam
Potrzebna Krew
Fundacja Kaszubska
Wpłata kartą kredytową na konto Fundacji


Telefon do
Kliniki Hematologii Dziecięj we Wrocławiu,
Odzial Transplantacji Szpiku i Terapii Genowej,
ul. Bujwida 44,
tel. (0-71) 320-04-00

Telefon do
kliniki Hematologii AM
w Gdańsku :
058 349-28-71/74
border borderborder border
     
border
border
border border
border border border border
border border border border

Advertisement